Jesienny spacer sprawił mi wiele przyjemności. Głównie z tego powodu, że udało mi się zatrzymać na chwilę w tym codziennym pędzie, przejść się z aparatem, zrobić kilka zdjęć - ot tak:) Pogoda była jak w bollywoodzkim filmie - czasem słońce i tak dalej:) Zima przepychała się z jesienią, próbując odzyskać pas wagi WBC, który przed kilkoma miesiącami odebrała jej Wiosna. Gorąco zachęcam do obserwowania zmian zachodzących w przyrodzie, dookoła nas dzieją się naprawdę piękne rzeczy, których często nie dostrzegamy, bo nie ma kiedy...
W Parku spotkałem/poznałem pana Marka, który zainteresował się tym co robię:) Zgodził się na krótką, absolutnie spontaniczną sesję, obiecałem podesłać mu kilka wywołanych zdjęć - słowa dotrzymam:)
bardzo sympatyczny Pan Marek :)
OdpowiedzUsuńzdjęcie nr 23 bardzo mi sie podoba